Autor |
Wiadomość |
OptiX
Nowy
Dołączył: 01 Lis 2007
Posty: 3 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nisko |
|
matma |
|
napisz ktos ja najlepiej i naszybciej wchodzila matma do bani xPP 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 19:58, 01 Lis 2007 |
|
 |
|
 |
staachaa
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 1014 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
|
|
|
|
Matematykę trzeba zrozumieć i ćwiczyć. Do tego trzeba zadań, ćwiczeń, zadań i osoby, która mogłaby sprawdzić i ewentualnie coś wytłumaczyć )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 20:15, 01 Lis 2007 |
|
 |
MaSlaNa
Zainteresowany
Dołączył: 18 Paź 2007
Posty: 31 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: NIsKo B22 |
|
|
|
dla mnie matma jest banalna nie usze sie ani nie ćwiczę ani nie robie setek zadań a i tak mam same 6 i 5
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 17:43, 02 Lis 2007 |
|
 |
Abarg
Miotacz postów
Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 265 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: sprzed komputera? |
|
|
|
Matematyka dla wielu osób jest trudna a dla innych banalnie prosta...
Wszystko zależy od półkuli muzgu no ale to nie am być wykład biologi ^^
No wiec w zależności w czym tkwi problem:
Algebra:
Pierwszym krokiem jest nauczenie sie działań (tabliczki mnożenia) itp
Potem proponuje nauczyć sie na pamięc wzorów skróconego mnozenia a potem ćwiczyć ćwiczyć i ćwiczyć! Przykro mi nei ma na to innej rady no chyba że wynajdą coś takeigo jak przeszczep muzgu ;/ ^^
Geometria:
Tu by sie przydało coś takeigo jak wyobraźnia przestrzenna...
O wiele łatwiej coś zrozumieć jak sobie to wyobrażasz ewentualnie jak z wyobraźnią kiepsko mozna spróbowac sobie obrazować to na rysunkach i modelach.. Reszta w geometri to czyste obiczenia...
kluczem do wykonania każdego zadania jest jego zrozumienia wiec czystajcie dokłądnie i zanim przystąpicie do bezmyślnego bazgrania po kartce zastanówcie sie jak to zrobć... czy nie da sie przypadkiem użyć czegoś ułatwiajacego nam obliczenia ?
Tak więc OptiX Nie ma sposobu na szybką naukę matematyki ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 10:42, 04 Lis 2007 |
|
 |
MaSlaNa
Zainteresowany
Dołączył: 18 Paź 2007
Posty: 31 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: NIsKo B22 |
|
|
|
 |  | Matematyka dla wielu osób jest trudna a dla innych banalnie prosta... |
z tym sie zgodze
ale .. z tym już nie
 |  | kluczem do wykonania każdego zadania jest jego zrozumienia wiec czystajcie dokłądnie i zanim przystąpicie do bezmyślnego bazgrania po kartce zastanówcie sie jak to zrobć... czy nie da sie przypadkiem użyć czegoś ułatwiajacego nam obliczenia ? Razz |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 15:01, 04 Lis 2007 |
|
 |
taki-ktos
Nowy
Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 2 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Matma jest prosta o ile sie chce ją zrozumiec ... niewystarczy wyuczyc sie wzorow ... trzeba takze myslec ... kojarzyc ... dopasowywac ... po kilku miesiącach nauki na staszicu o profilu matematycznym coś o tym wiem choc zdaje sobie sprawe ze czeka mnie jeszcze wiele nowego:D ... moj profesor nauczyl mnie ze nie ma takiego słowa jak "nie wiem" czy "niepotrafie" takie słowo na stasziu raczej nie istnieje:D ... podobnie jestz fizyką ... jak to mówi słynny prof. Szymonik "trzeba wkoncu nauczyc sie myslec bo to jest potrzebne do rozwiazania kazdego zadania czy problemu"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 0:12, 13 Gru 2007 |
|
 |
Stop
Mega Gaduła
Dołączył: 12 Paź 2007
Posty: 147 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
przykłady,przykłady i przykłady
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 15:19, 14 Gru 2007 |
|
 |
Sinv
Stały Gość
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 56 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Znikąd |
|
|
|
Heh. To ja może z perspektywy 1 klasy LO (mat-fiz) w elitarnej szkole.
Uczy mnie Pan po lat 60, ma siwe włosy i wiedzę, jakiej nie mają wszyscy matematycy w 2 gim razem wzięci, uczy idealnie, ciągle żartuje - no cudo.
W nauce matmy między gim (gdzie przykładowo wzór funkcji to y=2x + 3), liceum (np. y= x-2/|x-2| -x +x * sgn (signum, takie śmieszne coś) od 2x-3) jest przeskok jak stąd do Wawki. Zasadniczo jeśli matma sprawia komuś problem w gimie nie ma co myśleć o mat-fizie. Teraz zadania z gimnazjum wydają mi się jakies, prawda, śmieszne...
Zasadniczo na nie-umienie matmy jest jedna zasada. Zadanka. Nie da się inaczej. W gimie mozna sobie olewać pracki domowe, ale w LO nie robiąc zadań w ilości przynajmniej dużej nie ma szans pisać sprawdzianów. Dochodzi logika, szczegółowa nauka o funkcji, indukcja matematyczna, zbiory i dużo zabawek, których się w gimnazjum w ogólne nie porusza. Podręczniki nie świecą obrazkami tylko zapisami logicznymi, a definicja to w większości zapis w postaci ciągu znaków.
Matmy nie można się nauczyć (jak wielu błędnie sądzi) czytając zrobione zadania. Nalezy je zrobić samemu. Matmy nie da się wtluc czy wryć. Nie wejdzie z książki spod poduszki. Tylko ćwiczenia.
Taki sposób nauki udowodni, że matma jest BANALNA. Matmy nie można się uczyć. Należy ćwiczyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 1:04, 27 Gru 2007 |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|